Zgodnie z rosyjską konstytucją, Duma Państwowa zbiera się w trzydziestym dniu od zakończenia wyborów. Tym razem jednak prezydent Rosji chce, aby deputowani odstąpili od tej zasady. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wladimir-putin,gsbi,9" title="Władimir Putin" target="_blank">Władimir Putin</a> twierdzi, że konieczne jest jak najszybsze uchwalenie budżetu państwa na 2017 rok. Putin wezwał nowych deputowanych do oszczędzania państwowych pieniędzy. "Nie możemy pozwolić sobie na szczodre gesty jakbyśmy siali zboże" - mówił Władimir Putin. Wcześniej w rozmowie z liderami partii parlamentarnych odniósł się do historii Rosji stwierdzając, że niepotrzebnie doprowadzono do rozpadu ZSRR. "Można było dokonać przemian o charakterze demokratycznym" - podkreślił dodając, że w Związku Radzieckim rządzili komuniści, "których ideologia nie była zgubna dla państwa".