Armeńskie ministerstwo obrony poinformowało w niedzielę, że sprawdza doniesienia o tym, że po stronie sił Azerbejdżanu w Górskim Karabachu walczyli także bojownicy z Syrii. Hikmen Hadżijew, doradca polityczny prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa, ocenił te informacje, pochodzące od Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Wielkiej Brytanii, jako "nonsensowne". Z wypowiedzi przedstawicieli władz Azerbejdżanu, Armenii i Górskiego Karabachu wynika, że co najmniej 16 żołnierzy i kilku cywilów poniosło śmierć w niedzielnych walkach wojsk azerbejdżańskich i armeńskich (więcej <a href="https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news-walki-pomiedzy-armenia-i-azerbejdzanem-gorski-karabach-podal,nId,4757274" target="_blank">TUTAJ</a>). Jak pisze Reuters, były to najcięższe od 2016 roku starcia pomiędzy siłami obu krajów, które ponownie wzbudziły obawy o stabilność na Kaukazie Południowym - korytarzu dla rurociągów transportujących ropę i gaz na rynki światowe. Zobacz też: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news-konflikt-pomiedzy-armenia-i-azerbejdzanem-turcja-podburza-ob,nId,4757244" target="_blank">Erdogan podburza do buntu</a> Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wezwał w niedzielę Azerbejdżan i wspierane przez Armenię separatystyczne siły Górskiego Karabachu do "natychmiastowego zaprzestania walk, zaangażowanie się w deeskalację napięcia i szybki powrót do negocjacji" - czytamy w komunikacie, który wydał rzecznik szefa ONZ Stephane Dujarric. Guterres zamierza spotkać się z premierem Armenii Nikolem Paszynianem i prezydentem Azerbejdżanu Alijewem. Zobacz też: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news-watykan-niedzielna-audiencja-nabrala-dramatycznego-znaczenia,nId,4757416">Niedzielna audiencja nabrała dramatycznego znaczenia</a>