Setki osób protestowały w stolicy Armenii przeciwko wizycie Władimira Putina i decyzji władz w Erywaniu o przystąpieniu do Unii Celnej z Rosją. Armenia - podobnie jak Ukraina - wycofała się z zamiaru parafowania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Dziś Erywań odwiedzał Władimir Putin. W centrum miasta zgromadziło się około 500 osób, które sprzeciwiały się zbliżeniu z Moskwą.
Z transparentami: "Putin do domu", "Nie chcemy do ZSRR" demonstranci przeszli do budynku administracji prezydenta i przekazali tam protest przeciwko porzuceniu proeuropejskiego kierunku kraju. Doszło do przepychanek z milicją. Zatrzymanych zostało 110 manifestantów.
Armenia poinformowała we wrześniu, że nie parafuje umowy stowarzyszeniowej z UE a zamiast tego przystąpi do Unii Celnej Rosji, Kazachstanu i Białorusi.