Biały Dom poinformował we wtorek, że prezydent USA <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a> wraz z pierwszą damą Melanią przyjmą 18 września w Waszyngtonie prezydenta Andrzeja Dudę z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. Będzie to pierwsza oficjalna wizyta prezydenta Dudy w Białym Domu. Rozmowy "w cztery oczy" Szczerski poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że tematami rozmów prezydentów Polski i USA będą bezpieczeństwo, geopolityka, polsko-amerykańska współpraca wojskowa, współpraca sojusznicza między Polską a Stanami Zjednoczonymi w kwestiach bezpieczeństwa regionalnego i globalnego, kontakty gospodarcze, w tym inwestycje amerykańskie w Polsce i możliwości zwiększenia obrotu handlowego między Polską a USA, w tym także w dziedzinie energetyki, oraz kwestie, które "łączą politycznie Polskę i USA, jako dwa kraje członkowskie Rady Bezpieczeństwa ONZ". W programie wizyty są rozmowy Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa w cztery oczy, plenarne rozmowy delegacji, spotkania Dudy z amerykańskimi politykami w Senacie, spotkanie pierwszych dam oraz wspólna konferencja prasowa obu prezydentów. Jak podkreślił Szczerski z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości prezydent Duda wyda też koktajl dla środowisk waszyngtońskich. Polska para prezydencka zamieszka w rezydencji gościnnej prezydentów USA Blair House. Według prezydenckiego ministra, zapowiedziana wizyta w Waszyngtonie świadczy o intensywności polsko-amerykańskich relacji, które określił jako strategiczne z punktu widzenia bezpieczeństwa polski i geopolityki Europy Środkowej. "Będzie to pełna pod tym względem, formalna wizyta polskiego prezydenta, polskiej pary prezydenckiej w USA, zgodnie z planem, jaki założyliśmy. Mówiliśmy od dłuższego czasu o tym, że chcemy, żeby ta wizyta polskiego prezydenta odbyła się jesienią tego roku" - przypomniał Szczerski. "Cieszę się, że realizujemy zgodnie z założeniami pana prezydenta i jego wytycznymi harmonogram relacji polsko-amerykańskich" - dodał. Rok od wizyty Trumpa w Polsce Minister zwrócił uwagę, że latem ubiegłego roku w Warszawie gościł Trump, a wizyta Andrzeja Dudy w Białym Domu następuje "mniej więcej rok" po wizycie prezydenta USA. Według Szczerskiego, oznacza to, że "intensywność i rytm kontaktów polsko-amerykańskich na najwyższym szczeblu jest utrzymany". Dodał, że "pomiędzy tymi dwoma spotkaniami (...) prezydenci rozmawiali dwukrotnie, w Davos i ostatnio w Brukseli, wiec ten rytm kontaktów jest utrzymany". "Ale oczywiście czym innym są spotkania na marginesie konferencji, czy na marginesie szerszych spotkań, czym innym jest wizyta oficjalna polskiego prezydenta w USA" - podkreślił minister. Kontynuacja polityki polsko-amerykańskiej, także regionalnej "Jeśli chodzi o datę, to 18 września oznacza także, że prezydent - co jest bardzo symboliczne - uda się do Waszyngtonu bezpośrednio ze Szczytu <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-trojmorze,gsbi,2055" title="Trójmorza" target="_blank">Trójmorza</a>. Prezydent poleci 17 (września) do Bukaresztu, otworzy szczyt Trójmorza, w obecności prezydenta będą podpisane dokumenty, w tym ten bardzo ważny o założeniu funduszu Trójmorza" - zaznaczył minister. Jak dodał, "bezpośrednio po tym, de facto, jako reprezentant całego regionu Trójmorza, prezydent uda się do Białego Domu, do Waszyngtonu, by odbyć wizytę oficjalną w Waszyngtonie". "Więc to jest dobrze i także symboliczne politycznie, dobrze łączące się, co było też naszym zabiegiem, by tak dobrze połączyć te dwa wydarzenia, tak, byśmy mogli powiedzieć o pewnej kontynuacji polityki polsko-amerykańskiej, także regionalnej" - zaznaczył Szczerski. Podkreślił, że "element Trójmorza będzie uwypuklony w tej wizycie". Intensywny czas dla Andrzeja Dudy Szczerski zauważył, że nie będzie to ostatnia wizyta Andrzeja Dudy w USA we wrześniu. Jak mówił, w następnym tygodniu po wizycie w Waszyngtonie, prezydent uda się do Nowego Jorku, gdzie weźmie udział w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Szef gabinetu prezydenta powiedział także, że 6 września Andrzej Duda przyjmie listy uwierzytelniające od nowej ambasador USA w Warszawie - Georgette Mosbacher. "To też jest rytm zachowany, zgodny z pragmatyką dyplomatyczną, że nowa ambasador USA w Polsce będzie zaprzysiężona przed wizytą polskiego prezydenta w USA tak, by była ona włączona do przygotowań tej wizyty" - zaznaczył. Szczerski poinformował, że on sam w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy weźmie udział w przypadających w najbliższy weekend uroczystościach pogrzebowych senatora Johna McCaina. John McCain - senator Partii Republikańskiej z Arizony w USA, kandydat tej partii w wyborach prezydenckich w 2008 r. - zmarł w sobotę w wieku 81 lat.