Gazeta "Nasza Niwa" zwraca uwagę na to, że część mieszkańców Mińska zaczęła wystrzeliwać w powietrze fajerwerki nie o północy, a wcześniej - o godz. 23.34. To nawiązanie do numeru artykułu 23.34 Kodeksu Administracyjnego, na podstawie którego często byli sądzeni w minionym roku zatrzymywani uczestnicy opozycyjnych demonstracji. W podwórkach osiedli niektórzy młodzi ludzie wyszli na spacery z historycznymi i nielubianymi przez władze biało-czerwono-białymi flagami. Na ścianach bloków w stolicy można było zobaczyć wyświetlane za pomocą projektorów noworoczne wystąpienie byłej kandydatki na prezydenta Swiatłany Cichanouskiej.Białoruska milicja była widoczna na tych osiedlach, gdzie często dochodzi do protestów opozycji, ale na razie nie ma informacji, czy doszło do zatrzymań. Ulicznemu świętowaniu nie sprzyjał padający deszcz.W związku z epidemią koronawirusa na Białorusi nie wprowadzano ograniczeń, jeśli chodzi o spotkania noworoczne. Były ogólne zalecenia w sprawie zachowania dystansu społecznego i świętowania w domach.