"Po ataku na ciebie byłem w szoku" - ubolewa talib. - "chciałbym, żeby to się nie wydarzyło" - pisze. Ale, jak dodaje Raszid, "talibowie nie zaatakowali cię dlatego, że chodziłaś do szkoły albo byłaś miłośnikiem edukacji", dodając, że bojownicy islamu "nie są przeciwko edukacji jakiegokolwiek mężczyzny, kobiety czy dziewczyny". Malala z przeprosin mogła się dowiedzieć, że została zaatakowana dlatego, że "celowo pisała przeciwko talibom i prowadziła kampanię oczerniającą by zniweczyć ich starania o ustanowienie islamskiego systemu". A pisma takie są "prowokacyjne". 9 października 2012 roku przed szkołą w Mingorze, największym mieście w dolinie Swat, doszło do zamachu na nastolatkę. Do autokaru, którym Malala i jej koleżanki miały wracać po lekcjach do domu, wszedł brodaty mężczyzna i strzelił dziewczynce w głowę i kark. Dwie inne uczennice zostały ranne. Dziewczynka była leczona w brytyjskim szpitalu w Brimigham. ZS