Z relacji rodziny wynika, że dwie urzędniczki Jugendamtu weszły do mieszkania w Hamburgu podczas nieobecności rodziców i siłą odebrali 10-ciomiesięczną Marcelinę. Dziecko w tym czasie znajdowało się pod opieką babci. W rozmowie z Polskim Radiem kierownik konsulatu generalnego w Hamburgu Piotr Golema zapewnił, że wydział prawny konsulatu zainteresował się sprawą. "Kontaktowaliśmy się z Jugendamtem telefonicznie, powiedziano nam, że otrzymamy informacje, na które czekamy. W zależności od ich treści będziemy podejmowali dalsze działania" - powiedział Piotr Golema. Konsul Dariusz Pawłoś z ambasady RP w Berlinie potwierdził, że sprawa odebrania dziesięciomiesięcznej Marceliny leży w zainteresowaniu polskich placówek dyplomatycznych oraz polskiego ministerstwa sprawiedliwości.