Według ekspertów, uzbrojenie, którym dysponuje nowa jednostka obrony przybrzeżnej, pozwala na kontrolowanie celów w Polsce i Cieśnin Duńskich, łączących <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/tematy-morze-polnocne,gsbi,3716" title="Morze Północne" target="_blank">Morze Północne</a> z Bałtykiem. Wcześniej agencja Ria Novosti podała, że jednostki obrony powietrzno-kosmicznej Kaliningradu zostaną wzmocnione kompleksami rakietowymi S-400 i Iskander. Według agencji Interfax, dywizjon systemu "Bastion" wyposażony jest w rakiety "Onyks". Kompleksy tego typu pozwalają na kontrolowanie co najmniej 600 kilometrów linii brzegowej. Po raz pierwszy w warunkach bojowych zostały użyte kilka dni temu w operacji syryjskiej przeciwko terrorystom tzw. Państwa Islamskiego. Eksperci twierdzą, że tym samym Moskwa potwierdziła, iż wojnę w Syrii traktuje jak poligon doświadczalny dla nowych typów uzbrojenia. Sama rakieta "Onyks" to pocisk ponaddźwiękowy, głównie przeznaczony do atakowania okrętów. Może być wystrzeliwany z wyrzutni lądowych, okrętów nawodnych i podwodnych oraz samolotów. Charakteryzuje się dużą prędkością, odpornością na ostrzał i zakłócenia elektromagnetyczne.