Prokurator Ricard podczas konferencji prasowej określił stan ofiary ataku dokonanego nożem rzeźniczym jako "bardzo ciężki". Terrorysta, który wcześniej podawał policji oraz francuskim służbom nieprawdziwe dane, jest Pakistańczykiem i ma w rzeczywistości 25, a nie 18 lat. Przed dokonaniem ataku 25-latek oglądał relacje z antyfrancuskich demonstracji w Pakistanie, organizowanych po ponownej publikacji przez tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo" karykatur Mahometa. Mężczyzna w akcie zemsty chciał podpalić redakcję "Charlie Hebdo". W plecaku w czasie ataku miał butelki ze spirytusem - poinformował Ricard. W piątkowym ataku Pakistańczyk ranił dwoje dziennikarzy agencji informacyjnej Premieres Lignes, sądząc, że atakuje dziennikarzy "Charlie Hebdo". Sprawca przyznał się do winy. Z Paryża Katarzyna Stańko