Sobotnie spotkanie z pięcioma kapłanami oraz czterema wspierającymi ich osobami trwało ponad cztery godziny - podał portal Vatican Insider. Franciszek rozmawiał z całą grupą i z każdym księdzem osobno. Rozmówcy papieża poinformowali po tych spotkaniach w watykańskim Domu świętej Marty, że Franciszek poprosił ich o przebaczenie za zło wyrządzone im przez niektórych przedstawicieli Kościoła oraz zapowiedział, że wkrótce podejmie "jednoznaczne decyzje". Przebieg spotkań z Franciszkiem zrelacjonował dziennikarzom ksiądz Eugenio De La Fuente z parafii w Santiago, w której przez lata nadużyć dopuszczał się 86-letni obecnie ksiądz Fernando Karadima, określany jako "seryjny pedofil" i ukarany przez Kościół. Przypomina się, że ksiądz De La Fuente był jedną z pierwszych ofiar Karadimy i zarazem jako jeden z pierwszych wysunął wobec niego oskarżenia w 2010 roku. Według relacji chilijskiego kapłana Franciszek okazał "nadzwyczajną empatię" i wysłuchał ofiar. Jesteśmy "podniesieni na duchu" - dodał ksiądz De La Fuente. Podkreślił, że jest wdzięczny papieżowi za to, jak przyjął ofiary, za pocieszenie i okazanie im pełnego zrozumienia. Uczestnicy spotkania z Franciszkiem przytoczyli jego słowa: "Proszę was o przebaczenie w imieniu Kościoła za to, co przeżyliście, za to, o czym mi opowiedzieliście". To druga grupa ofiar wykorzystywania, która w ostatnich tygodniach przybyła z Chile do Watykanu na zaproszenie papieża. W kwietniu Franciszek rozmawiał z trzema świeckimi, którzy jako nastolatkowie byli wykorzystywani przez Karadimę. W maju, po wezwaniu przez papieża całego episkopatu Chile do Watykanu, wszystkich 34 tamtejszych biskupów złożyło rezygnację na jego ręce. Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)