Do zdarzenia doszło w Toba Tek Singh, kolonii chrześcijan znajdującej się około 340 kilometrów od Islamabadu, stolicy muzułmańskiego Pakistanu. "Według ostatnich informacji 24 osoby, w tym 22 chrześcijan i dwóch muzułmanów, zmarło po spożyciu w wigilię trującego alkoholu. Co najmniej 60 osób zostało przewiezionych do szpitala z objawami otrucia" - poinformował Imran Atif z lokalnej policji. Chrzczony alkohol pochodził z niejasnego źródła. W Pakistanie istnieją legalne zakłady produkujące napoje wyskokowe, jednak sprzedaż i konsumpcja trunków jest zabroniona wśród muzułmanów. Bogaci Pakistańczycy omijają zakaz, kupując po zawyżonej cenie sprowadzany z zagranicy alkohol. Biedniejsi mieszkańcy kraju, aby napić się alkoholu, robią zakupy u domowych producentów, którzy często korzystają ze szkodliwych substancji. To kolejna tragedia, do jakiej doszło w Pakistanie po wypiciu trującego alkoholu. W październiku w prowincji Punjab śmiertelnie zatruło się 11 osób. Przed dwoma laty podczas narodowego święta chrzczony alkohol odebrał życie 29 biesiadnikom.