Jeden z liderów rosyjskiej opozycji uciekł za granicę. Dmitrij Niekrasow oświadczył, że obawia się aresztowania i represji. To już kolejny działacz, który opuszcza Rosję z obawy o swoje bezpieczeństwo.
Niekrasow był sekretarzem rady koordynacyjnej ruchów i ugrupowań opozycyjnych. Zamierzał wystartować w tegorocznych wyborach do Dumy Państwowej.
Według rozgłośni Echo Moskwy, kilka dni temu polityk został zatrzymany przez funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa, którzy wypytywali go o pobyt na Cyprze i ewentualne kontakty z organizacjami terrorystycznymi.
Dodatkowo, znajomi pracujący w strukturach państwowych uprzedzili go, że może zostać aresztowany i oskarżony o terroryzm. Niekrasow wsiadł więc w samolot i poleciał do jednej z europejskich stolic.
Jednak według radia Echo Moskwy jego sztab wyborczy nadal funkcjonuje i nie ma informacji o wycofaniu się opozycjonisty z kandydowania do Dumy Państwowej.