Buckingham Palace poinformował właśnie, że królowa Elżbieta II "łaskawie przyjęła" rezygnację Davida Camerona z funkcji premiera. Do czasu objęcia tej funkcji przez jego następczynię Theresę May, co ma nastąpić tego samego dnia, kraj formalnie pozostaje bez szefa rządu.
Przed odjazdem z Downing Street 10 do Buckingham Palace premier życzył krajowi, aby dalej "odnosił sukcesy". Przypomniał osiągnięcia swego rządu, między innymi w dziedzinie edukacji i obronności.
David Cameron podziękował swoim współpracownikom z rządu i Partii Konserwatywnej, a także rodzinie, a przede wszystkim żonie Samancie.