W przemówieniu wygłoszonym z okazji zakończenia Ramadanu, przywódca ostrzegł Stany Zjednoczone i ich sojuszników, że afgańscy muzułmanie nie obawiają się ani ich siły, ani strategii. Dodał, że męczeństwo w starciu z najeźdźcami uważają za najwyższą wartość i cel życia. "Nie stajecie naprzeciw grupy, czy frakcji, ale narodu. Nie zwyciężycie" - przestrzegał nowy lider talibów.Maulawi Haibatullah Akhundzada został wybrany w maju. Objął stanowisko po Mullahu Akhtarze Mansourze zastrzelonym przez amerykański dron w Pakistanie. Akhundzada jest uczonym religijnym. Był także szefem sądu talibów i jednym z afgańskich talibskich deputowanych. W ostatnim czasie ataki talibów na afgańskie siły bezpieczeństwa nasiliły się. Dwa dni temu w eksplozji zginęło 27 kadetów policji, a 40 zostało rannych.