Sławny norweski klif Preikestolen może się zawalić i spowodować powódź. Przed taką możliwością ostrzegają norwescy geolodzy.
Gazeta Stavanger Aftenblad poinformowała, że norwescy geolodzy wkrótce przeprowadzą dokładne badania szerokiej na pół metra szczeliny w klifie, która od kilkudziesięciu lat niepokoi naukowców.
W maju, pierwszy raz od 22 lat zaobserwowano, że szczelina powiększyła się o 3 milimetry. Prowadzone wcześniej pomiary, okazały się niedokładne. Teraz światowej sławy klif zostanie zeskanowany oraz sfotografowany w technologii 3D.
Jeśli potwierdzą się obawy, że klif się porusza i może dojść do jego zawalenia, zostaną na nim zainstalowane odpowiednie urządzenia pomiarowe, powiedziała gazecie Marina Böhme jedna z badaczek klifu Preikestolen.
Geolodzy przeprowadzą w najbliższym czasie badania ponad 32 szczytów gór w regionie Rogaland.
Wysoki na ponad 500-metrów klif Preikestolen, znany również jako ambona, należy do jednej z największych atrakcji turystycznych Norwegii. W tym roku władze regionu zakładają, że zostanie odwiedzony przez ponad 300 tysięcy turystów z całego świata.
We wrześniu na klifie powstaną zdjęcia do nowej części filmu "Mission Impossible", w których weźmie udział gwiazda amerykańskiego kina - Tom Cruise.