Seibert powiedział w Berlinie, że nie chciałby komentować każdego posunięcia ustawodawczego przedstawionego przez demokratycznie wybrane władze. Jeśli jednak pojawia się kwestia zgodności prawa narodowego z unijnym, to "strażniczką (unijnych traktatów) jest Komisja Europejska" - dodał. Zdaniem Seiberta Komisja Europejska słusznie szuka dialogu z polskimi władzami w sprawie wprowadzanych w ostatnim czasie zmian w prawie. W niedzielę komisarz UE ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa Guenther Oettinger opowiedział się w niedzielę na łamach dziennika "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" (FAS) za objęciem Polski nadzorem Komisji Europejskiej, jako powód podając m.in. zmiany w mediach. "Wiele przemawia za uruchomieniem teraz mechanizmu kontroli praworządności i objęciem Warszawy nadzorem" - powiedział Oettinger w rozmowie z gazetą. Zaznaczył, że podczas wyznaczonego na 13 stycznia posiedzenia Komisji opowie się za takim rozwiązaniem. W czwartek Senat zaakceptował nowelę tzw. ustawy medialnej, która przewiduje wygaśnięcie mandatów dotychczasowych członków zarządów i rad nadzorczych TVP oraz Polskiego Radia. Nowelizacja zakłada też zmniejszenie liczebności rad nadzorczych spółek medialnych, a także powoływanie ich nowych organów przez ministra skarbu państwa "do czasu wprowadzenia nowej organizacji mediów narodowych".