O wspólnej niemiecko-tureckiej akcji poinformowała w środę w Poczdamie niemiecka policja federalna. W Niemczech aresztowano w środę pięciu domniemanych przemytników. Zatrzymania podejrzanych miały miejsce w tym samym czasie także na terenie Turcji. Szef policji federalnej Dieter Romann powiedział na konferencji prasowej, że imigranci byli przewożeni "jak towar na całkowicie zdezelowanych statkach handlowych". Organizatory procederu "nastawiali autopilota na wybrzeże włoskie i znikali, pozostawiając pasażerów swojemu losowi" - zaznaczył. Romann podkreślił, że przemytnicy nie kierowali się metodami altruistycznymi, lecz pobierali od każdego pasażera od 4,5 tys. do 6 tys. dolarów.