"Podstawowym celem polskiej polityki jest to, żeby sprawa ukraińska nie była zapomniana i by kwestie bezpieczeństwa Ukrainy nie były postrzegane wyłącznie jako sprawa bezpieczeństwa Polski i krajów określanych jako flanka wschodnia NATO" - powiedział po rozmowach z sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksandrem Turczynowem. Soloch przybył na Ukrainę z dwudniową wizytą, podczas której spotkał się też z prezydentem Petrem Poroszenką. Przypomniał, że w odpowiedzi na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy, Poroszenko 2 grudnia złoży wizytę w Polsce. "Data ta została wybrana nieprzypadkowo: 2 grudnia 1991 roku Polska, jako pierwszy kraj, uznała niepodległość Ukrainy" - podkreślił. Szef BBN poinformował, że podczas spotkania z Turczynowem omówiono praktyczną realizację ustaleń lipcowego szczytu NATO w Warszawie, który zatwierdził pakiet pomocowy dla Ukrainy oraz polsko-ukraińską współpracę wojskową m.in. w ramach trójnarodowej brygady LITPOLUKRBRIG. "Rozmawialiśmy także o wymianie doświadczeń: o tym, co Polska może przekazać Ukrainie w zakresie kompatybilności ze strukturami NATO i o tym, co Ukraina może przekazać, jeśli chodzi o doświadczenia wojskowe związane z prowadzoną przez Ukrainę wojną" - zaznaczył. Mówiąc o konflikcie na wschodzie Ukrainy Soloch odniósł się do mińskich porozumień w sprawie Donbasu, gdzie wciąż trwają starcia między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami. "Staramy się przypominać naszym partnerom w UE i w NATO, które z dwóch państw pozostających w sporze Rosja-Ukraina, jest agresorem, a które ofiarą. I w takiej perspektywie powinna być dokonywana ocena działań Ukrainy i działań Rosji jeśli chodzi o realizację postanowień mińskich" - oświadczył. Zapewnił przy tym, że zdaniem Warszawy dotychczas "nie ustały przyczyny, dla których wprowadzono sankcje wobec Rosji". "Polska podtrzymuje swoje stanowisko co do ich utrzymania" - powiedział szef BBN. Drugiego dnia wizyty na Ukrainie Soloch i Turczynow wezmą udział w uroczystości otwarcia targów "Broń i Bezpieczeństwo", na których swoje wyroby prezentują m.in. producenci z Polski. Z Kijowa Jarosław Junko