"Trafiłam do polityki nie dla władzy, a dla sprawiedliwości" - mówiła w czasie mityngu Cichanouska, wzywając jego uczestników do głosowania 9 sierpnia i nieuczestniczenia w głosowaniu przedterminowym. Media niezależne zwracają uwagę, że czwartkowy miting był najbardziej masowym zgromadzeniem od czasu protestów po wyborach prezydenckich w 2010 r. Według różnych szacunków uczestniczyło w nich wtedy od 30 do 50 tys. ludzi. Po raz kolejny kandydatka zapowiedziała, że po zwycięstwie w wyborach uwolni więźniów politycznych i doprowadzi do nowych, uczciwych wyborów prezydenckich. Cichanouskiej towarzyszyły Maryja Kalesnikawa, koordynatorka sztabu niedopuszczonego do wyborów Wiktara Babaryki i żona Walera Capkały, który również nie został zarejestrowany i wyjechał z Białorusi w obawie o swoje bezpieczeństwo. Od czasu połączenia trzech sztabów te trzy kobiety wspólnie prowadzą kampanię Cichanouskiej. Jako symbol tej kampanii Cichanouska wybrała białą wstążkę - w czasie mitingu uczestnikom rozdawano białe papierowe bransoletki. Na scenie występowali krewni osób zatrzymanych w czasie kampanii wyborczej i uznanych za więźniów politycznych przez białoruskich obrońców praw człowieka. Występowali również białoruscy muzycy rockowi, zaś na koniec mitingu odegrano rosyjskojęzyczną wersję "Murów" Jacka Kaczmarskiego. Wykonywana ona była już wcześniej na wiecach Cichanouskiej - także w języku białoruskim. "Nasza Niwa" oceniła, że Cichanouska nabrała doświadczenia i stała się "prawdziwym trybunem ludowym". Zaostrzone środki bezpieczeństwa Wiec odbywał się w warunkach zaostrzonych środków bezpieczeństwa w związku z "ryzykiem prowokacji", o którym ostrzegały władze. Teren wiecu był ogrodzony, a wszyscy uczestnicy byli poddawani przy wejściu kontroli osobistej. Dzień wcześniej struktury siłowe poinformowały o zatrzymaniu na Białorusi 33 rosyjskich bojowników z tzw. Grupy Wagnera. Mieli oni planować, jak poinformował w czwartek Komitet Śledczy, masowe zamieszki. Władze uznały, że w związku z tą sytuacją konieczne jest zaostrzenie przepisów bezpieczeństwa podczas imprez masowych. Od piątku Cichanouska rusza w kolejną część politycznego tournée, tym razem na zachód kraju. Będzie m.in. w Lidzie, Grodnie i Brześciu. Wybory prezydenckie na Białorusi odbędą się 9 sierpnia. Z Mińska Justyna Prus