Ogień wybuchł w czwartek, gdy samochód rozbił się na autostradzie i był tak intensywny, że spalił przewożącą wino ciężarówkę "do osi", stopił opony i zniszczył 23 metry chodnika. Prócz wysokich temperatur i latających korków, strażacy musieli sobie radzić z odłamkami z eksplodujących butelek wina. Jednak według policji nikt nie został ranny, a kierowca ciężarówki został uratowany.