Karygodny błąd pojawił się w nagłówku do opublikowanego 13 stycznia artykułu o śmierci działaczki ruchu oporu w getcie warszawskim Chawki Folman Raban. Po liście polskich dyplomatów naczelny dziennika Stevem Linde przeprosił za błąd i obiecał korektę w wersji internetowej artykułu. (Wiadomość została poprawiona kilka minut po rozmowie). Zapowiedział także publikację listu, który ambasada wysłała do redakcji w odpowiedzi na skandaliczny tekst. Sprostowanie ukazało się na łamach gazety 15 stycznia. Przeprosiny przekazała ambasadzie również autorka artykułu. Redakcja "The Jerusalem Post" przyznała, że otrzymała wiele e-maili i telefonów od Izraelczyków z żądaniem korekty i wydania sprostowania, a także liczne krytyczne tweety wywołane ostrą interwencją polskiej ambasady za pośrednictwem serwisów społecznościowych. Warto podkreślić, że przypadki użycia w Izraelu tego typu sformułowań są sporadyczne ze względu na dużą świadomość historyczną społeczeństwa. Takie błędy są szybko korygowane, a czytelnicy zdają sobie sprawę, że są one wynikiem skrótów myślowych lub pomyłek redaktorów. Szokujące sformułowanie "W podtytule artykułu 'Śmierć bohaterki z warszawskiego getta' (13 stycznia) poświęconego Chawce Folman Raban, wielkiej bohaterce i mojej bliskiej przyjaciółce, rzuca się w oczy całkowicie tendencyjne i szokujące sformułowanie 'nazistowska Polska'. Polska znajdowała się wprawdzie pod hitlerowską okupacją, ale sama nigdy nie była nazistowskim krajem" - czytamy w sprostowaniu Ambasady RP w Izraelu opublikowanym w "The Jerusalem Post". Co więcej, polski i żydowski ruch oporu połączyły siły w walce z hitlerowcami. Zwalczamy tendencyjne określenie "polskie obozy zagłady," które od czasu do czasu pojawia się w mediach, ale w Państwa artykule mieliśmy rzadką okazję przeczytać coś jeszcze gorszego i bardziej obraźliwego. "Sformułowanie to jest tym bardziej dotkliwe zwłaszcza teraz, gdy Polska jest jednym z najbliższych przyjaciół Izraela w Unii Europejskiej i na różnych forach międzynarodowych. Zdajecie sobie Państwo sprawę z faktu, że żaden inny kraj nie może poszczycić się tak wielką liczbą obywateli uhonorowanych przez Instytut Yad Vashem tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata jak Polska" - podkreślono.