Informację o zatrzymaniu Marka W., do którego doszło 23 marca, potwierdził PAP rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. "Wiadomości", które jako pierwsze poinformowały o zatrzymaniu, podały, że "akcja ABW jest skoordynowana ze służbami specjalnymi innych państw Unii Europejskiej", a "Marek W. utrzymywał kontakt z oficerami rosyjskiego wywiadu pracującymi pod przykryciem dyplomatycznym w ambasadzie w Warszawie". Z materiałów ABW wynika, że Marek W. przekazywał funkcjonariuszom rosyjskich służb specjalnych informacje dotyczące planowanych działań polskiego rządu wobec budowy gazociągu Nord Stream 2 - poinformował Żaryn. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla urzędnika. "Z materiałów ABW wynika, że Marek W. utrzymywał kontakty z oficerami służb specjalnych Federacji Rosyjskiej i przekazywał im informacje na temat istotnych z punktu widzenia interesów Rzeczypospolitej Polskiej inwestycji" - powiedział w rozmowie z PAP Żaryn. Wyjaśnił, że Marek W. jako urzędnik jednego z resortów gospodarczych w ramach swoich zawodowych obowiązków zajmował się strategicznymi dla infrastruktury energetycznej Polski projektami oraz pozyskiwaniem środków unijnych na potrzeby programu dywersyfikacji dostaw gazu z Rosji.