Groźny pożar lasu i zarośli w pobliżu Marsylii we Francji zmusił władze do ewakuacji we wtorek wieczorem (4 sierpnia) ok. 1200 osób, w tym wielu turystów wypoczywających na nadmorskich kempingach.
Władze zarządziły zbiórkę turystów na plaży Tamaris, na zachód od Marsylii, skąd ewakuowano ich drogą morską do rybackiego portu Carro. Następnie przewieziono ich autobusami do szkoły w miejscowości Martigues, gdzie spędzili noc.
Akcję zorganizowali i przeprowadzili strażacy, wyspecjalizowani w ratownictwie morskim, przy wsparciu policji. Do ewakuacji użyto m. in. zarekwirowanych luksusowych jachtów i innych jednostek pływających.
Jak poinformował rzecznik policji wśród ewakuowanych były rodziny z małymi dziećmi oraz osoby w starszym wieku. Część turystów wpadła w panikę, widząc zbliżającą się do kempingów ścianę ognia.
Strażacy oceniali, że walka z pożarem, który rozprzestrzenia się bardzo szybko, potrwa co najmniej do środy i będzie bardzo trudna.