"Zapewniam was, że wraz z ich zatrzymaniem sprawa została rozwiązana" - powiedział w sobotę na konferencji prasowej szef policji Amar Singh. Dodał, że wszyscy zatrzymani zostali już wstępnie postawieni przed sądem, który nakazał siedmiodniowy areszt. Jak podały władze, był to najtragiczniejszy pożar w Malezji w ostatnich 20 latach. Ofiary najprawdopodobniej zatruły się dymem lub zginęły mając odciętą przez pożar drogę ucieczki. Budynek szkoły liczył trzy kondygnacje, pożar rozprzestrzenił się od najwyższej części, gdzie mieściły się sypialnie uczniów. Tragedia bardzo poruszyła opinię publiczną w Malezji. Pojawiły się apele o wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów przeciwpożarowych w tego rodzaju placówkach edukacyjnych.