Po wybuchu skandalu premier Mołdawii Iurie Leance polecił ministrowi zdrowia przeprowadzenie śledztwa. Minister Andrei Usatii tłumaczył w telewizji, że wykorzystywanie tych narzędzi było dozwolone tylko w pewnych okolicznościach, a szpital dysponował właściwymi narzędziami medycznymi. - Szpital otrzymał trzy nowe wiertarki chirurgiczne, nie wiem, dlaczego użyli wiertarek budowlanych - powiedział. Dyrektor szpitala Nicolae Starciuc twierdzi, że to sami lekarze ujawnili nagranie wideo, chcąc go zdyskredytować. Czteromilionowa Mołdawia jest jednym z najbiedniejszych krajów w Europie. Średnie miesięczne zarobki wynoszą równowartość ok. 300 dolarów.