"W związku ze skazaniem dziennikarek Prezydent RP <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-andrzej-duda,gsbi,5" title="Andrzej Duda" target="_blank">Andrzej Duda</a> polecił polskim dyplomatom w Mińsku przekazanie stronie białoruskiej jego stanowczego sprzeciwu wobec represji przeciwko wolności słowa i prawom obywatelskim, wezwania do ich zaprzestania i amnestii" - napisał w czwartek na Twitterze Szczerski. Jak podkreślił, "jednocześnie Polska wzywa wszystkich partnerów w Unii Europejskiej do solidarnej, konsekwentnej i zdecydowanej odpowiedzi na ten kolejny przejaw tłumienia podstawowych praw i wolności". Proces polityczny <a href="https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news-bialorus-wyrok-w-sprawie-dziennikarek-bielsatu,nId,5057456" target="_blank">Sąd w Mińsku skazał w czwartek dwie dziennikarki Biełsatu Kaciarynę Andrejewą i Darię Czulcową na dwa lata pozbawienia wolności za "organizację zamieszek".</a> Reporterki zostały ukarane za prowadzenie relacji online z mitingu. Ich proces uznano za polityczny. Oprócz wymierzenia kary więzienia sędzia Natalla Buhuk nakazała konfiskatę sprzętu technicznego, którego dziennikarki używały w pracy, a także zniszczenie ich osobistych notatników i innych przedmiotów. Reporterki zatrzymano 15 listopada, kiedy prowadziły relację online z mitingu upamiętniającego pobitego na śmierć Ramana Bandarenkę. To pierwszy na Białorusi proces i wyrok skazujący dla dziennikarzy w sprawie karnej związanej z protestami przeciwko sfałszowaniu wyników wyborów prezydenckich.