Urzędnicy przeprowadzają kontrole w około 600 budynkach w całej Anglii. Wszystkie zbadane do tej pory nie przeszły testów. Trwa ewakuacja mieszkańców - informuje BBC. 60 wieżowców, o których powiadomił w niedzielę rząd, znajduje się w 25 różnych regionach Wielkiej Brytanii, w tym m.in. w miastach: Portsmouth, Sunderland, Norwich, Doncaster, Plymouth, Manchester i w kilku dzielnicach Londynu. Wcześniej londyńska policja, prowadząca śledztwo w sprawie przyczyn pożaru wieżowca Grenfell Tower, potwierdziła, że testy wykazały, iż izolacje i materiał użyty jako wykładzina elewacji nie odpowiadały normom. Śledczy ustalili też, że bezpośrednią przyczyną pożaru w Londynie była awaria lodówki w jednym z mieszkań. W piątek, 23 czerwca, około 4 tys. mieszkańców zostało zmuszonych do ewakuacji przez władze dzielnicy Camden w północnym Londynie - przypomina Reuters. Straż pożarna oświadczyła, że ich bloki są niebezpieczne. Stwierdzono poważne niedociągnięcia w ochronie przeciwpożarowej. Kontrole wykazały, że istnieje ryzyko wystąpienia pożaru ze względu na łatwopalną elewację. Niektórzy mieszkańcy niebezpiecznych budynków odmawiają opuszczenia swoich domów. W rozmowach z mediami zarzucają władzom m.in. przesadzoną reakcję.