Papieża powitał na lotnisku prezydent Kolumbii, laureat pokojowej Nagrody Nobla, Juan Manuel Santos z małżonką. Następnie Franciszek uścisnął ręce grupie ofiar krwawego konfliktu, z którego podnosi się obecnie Kolumbia. Były to osoby w mundurach i w cywilu - odnotowały media. Wśród witających papieża dzieci był Emmanuel - syn byłej zakładniczki skrajnie lewicowej partyzantki, Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC), Clary Rojas, obecnie parlamentarzystki. Chłopiec urodził się w czasie jej 6-letniego przetrzymywania przez porywaczy. 11-latek wręczył papieżowi symbol pokoju: gołębicę z porcelany. Na 15-kilometrowej trasie przejazdu papamobile z lotniska do nuncjatury apostolskiej, gdzie zatrzymał się Franciszek, witały go tysiące ludzi. Zwracając się do młodzieży zgromadzonej pod nuncjaturą, papież powiedział: "Nie traćcie radości, nadziei, uśmiechu".