Zatrzymano m.in. działaczy organizacji "Biały Legion" oraz opozycyjnego Młodego Frontu, w tym b. więźnia politycznego Źmiciera Daszkiewicza. KGB podało, że wszczęto sprawę karną w sprawie szkolenia i przygotowywania do udziału w masowych zamieszkach, a wśród zatrzymanych działaczy "Białego Legionu" są "profesjonalnie wyszkoleni bojownicy w wieku od 25 do 43 lat". Przeprowadzono 29 rewizji w miejscach zamieszkania i skonfiskowano m.in. automat <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/marki-i-produkty-ak-47,gsbi,3664" title="Kałasznikowa" target="_blank">Kałasznikowa</a>, 3 karabiny, 2 pistolety, naboje, granaty, noże i topory, przedmioty i materiały pozwalające wyprodukować domowym sposobem ładunki wybuchowe, kamizelki kuloodporne i hełmy - poinformowało KGB. Agencja BiełTA opublikowała zdjęcia skonfiskowanych przedmiotów, wśród których są broń i amunicja, a także 100-dolarowe banknoty. Białoruskie służby specjalne nie wykluczają, że skonfiskowane rzeczy miały być użyte podczas akcji ulicznych w sobotę. Twierdzą również, że planowano przybycie bojowników z Ukrainy. "Otrzymano też informacje o możliwym udziale w akcjach ekstremistycznie nastawionej młodzieży spośród zagranicznych obywateli" - podała agencja BiełTA. W najbliższą sobotę, 25 marca, niezależne środowiska na Białorusi obchodzą Dzień Wolności, czyli nieoficjalne <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-swieto-niepodleglosci,gsbi,1465" title="Święto Niepodległości" target="_blank">święto niepodległości</a>. Dotychczas władze Mińska nie poinformowały organizatorów, czy udzielą zgody na marsz z tej okazji. Prezydent <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-alaksandr-lukaszenka,gsbi,1060" title="Alaksandr Łukaszenka" target="_blank">Alaksandr Łukaszenka</a> poinformował we wtorek, że na Białorusi zatrzymano uzbrojonych ludzi, którzy przygotowywali prowokację. Jak dodał, pieniądze na szkolenie wojskowe "piątej kolumny" docierały na <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-bialorus,gsbi,2916" title="Białoruś" target="_blank">Białoruś</a> przez terytorium Polski i Litwy. Według niego jeden z obozów, w których prowadzono szkolenia z bronią, znajdował się w okolicach Bobrujska i Osipowicz, a pozostałe na Ukrainie. "Wydaje mi się, że także na Litwie lub w Polsce, nie jestem pewny, ale gdzieś tam" - dodał prezydent.