W rozmowie z brytyjską gazetą "The Guardian", McCain skrytykował Trumpa za ostre słowa skierowane pod adresem burmistrza Londynu Sadiqa Khana po ostatnim zamachu w stolicy Wielkiej Brytanii. "Jak wam się wydaje, jakie przesłanie płynie ze słów [Trumpa]? Przesłanie jest takie, że Ameryka nie chce być światowym liderem" - komentuje senator, dodając, że reszta świata zaczyna wątpić w siłę Stanów Zjednoczonych jako mocarstwa. McCain został również poproszony o porównanie amerykańskiej polityki zagranicznej za czasów prezydentury Obamy z obecną Trumpa. "Czy pozycja Ameryki była wówczas lepsza? Jeśli mówimy o światowym przywództwie, to tak" - ocenił. Jak komentują amerykańskie media, to znacząca zmiana optyki politycznej w wykonaniu McCaina. Przypomnijmy, że w 2008 roku republikański senator konkurował z Obamą o fotel prezydencki i od tego czasu był jego zajadłym przeciwnikiem. W zeszłym roku, oceniając politykę zagraniczną byłego już prezydenta Stanów Zjednoczonych, wystawił mu ocenę F, czyli niedostateczną w anglosaskim systemie edukacyjnym. Jak wynika ze słów McCaina, dla Trumpa zabrakło nawet skali.