Izrael twierdzi, że za ładunkiem stoi Iran, a był on przeznaczony dla islamskich bojowników w Strefie Gazy. Natomiast według egipskich służb bezpieczeństwa rakiety mogły być przeznaczone dla bojowników na egipskim Synaju, graniczącym ze Strefą Gazy. Władze Iranu oraz bojownicy z Gazy zaprzeczyli, by mieli związek z ładunkiem. Statek pod banderą Panamy, z turecką załogą, zacumował w sobotę w izraelskim porcie Ejlat; w niedzielę został rozładowany. W związku z zatrzymaniem jednostki Izrael kolejny raz naciskał na wspólnotę międzynarodową, by zerwała negocjacje z Teheranem w sprawie irańskiego programu nuklearnego, argumentując, że Iran pozostaje niebezpieczny.