Dwa okręty podwodne miały się otrzeć o siebie na Morzu Bałtyckim. Według agencji Interfax, która powołuje się na REN TV, kilka dni temu miało dojść do kontaktu polskiego okrętu "Orzeł" i rosyjskiego "Krasnodar".
Rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomiej Misiewicz zdementował te informacje. Wpis w tej sprawie umieścił na Twiterze.
Stwierdził, że "nie doszło do żadnego zderzenia okrętów polskich i rosyjskich. To rosyjska propaganda szukająca problemów tam gdzie ich nie ma" - napisał rzecznik MON.