Zgodnie z hiszpańskim prawem, pełniący funkcję premiera i ministrów nie mogą rozwiązywać parlamentu, organizować referendów ani podlegać wotum zaufania. Mimo tych ograniczeń, gabinet Mariano Rajoya pracował niemal normalnie. W Hiszpanii dalej spadało bezrobocie, w czerwcu o ponad 120 tysięcy osób, i poprawiała się sytuacja gospodarcza kraju. Zdaniem pełniącego funkcje ministra gospodarki Luisa de Guindosa, w tym roku wzrost gospodarczy przekroczy 3,2 procent PKB. Jednym z największych problemów jest przyszłoroczny budżet. Ustawę o wydatkach państwa może przyjąć tylko pełnoprawny rząd, a 30 września mija ostateczny termin jej akceptacji. Dlatego eksperci wierzą, że temat wydatków państwa będzie ważnym argumentem mobilizującym polityków do stworzenia nowego gabinetu.