12-latka zaszła w ciążę w marcu, na początku pandemii koronawirusa. 6 grudnia dziewczynka zaczęła odczuwać silne bóle brzucha. Zaniepokojona matka wezwała do niej pogotowie. Zanim ratownicy przybyli na miejsce 12-latka zaczęła rodzić. Dziecko urodziło się zdrowe. Po porodzie zarówno matka, jak i chłopiec, trafili do szpitala w Santander. Młoda mama po kilku dniach wróciła do domu. Dziecko, mimo że jest w dobrej kondycji, wciąż przebywa pod obserwacją lekarzy. Poród zaskoczył wszystkich Jak informuje "El Pais", ciąża dziewczynki była zaskoczeniem dla wszystkich. Nie wiedziała o niej ani sama 12-latka, ani jej rodzice. Informacja zaskoczyła również pracowników opieki społecznej, którzy opiekują się rodziną, oraz szkołę, do której uczęszczała dziewczynka. 12-latka nie potrafi wyjaśnić, w jakich okolicznościach zaszła w ciążę. Ze względu na jej wiek sprawą porodu zainteresowała się policja i prokuratura. Śledczy sprawdzą, czy do poczęcia doszło w wyniku wykorzystania seksualnego. Jak informują hiszpańskie media, wszystko wskazuje na to, że ojcem dziecka jest 17-latek spokrewniony z rodziną, który przez pewien czas mieszkał w domu 12-latki podczas lockdownu. Rodzina, której dokładne miejsce zamieszkania i tożsamość nie zostały podane do publicznej wiadomości, poinformowała, że zamierza oddać dziecko do adopcji.