Włoskie media podkreślają, że jest to historyczne wydarzenie i ważny gest pojednania w miejscu pamięci największej masakry do jakiej doszło w Wiecznym Mieście podczas drugiej wojny światowej. Żaden niemiecki prezydent wcześniej nie był tam jak dotąd w towarzystwie swego włoskiego odpowiednika. Poprzedni prezydenci sami oddawali hołd zamordowanym. W środowej ceremonii w Fosse Ardeatine uczestniczyli też szef włoskiej dyplomacji Angelino Alfano i główny rabin Rzymu Riccardo Di Segni. 24 marca 1944 roku w odwecie za przeprowadzony dzień wcześniej atak włoskich partyzantów na niemieckich żołnierzy w Rzymie hitlerowcy rozstrzelali 335 włoskich cywilów, wśród nich wielu Żydów. Jednym z wykonawców egzekucji był zmarły w 2013 roku w Rzymie kapitan SS Erich Priebke, znaleziony po wojnie w Argentynie i deportowany do Włoch, gdzie sąd wojskowy skazał go na karę dożywocia.