Brytyjski dziennik podał, że przemytnicy ludzi zachwalają swoje usługi na popularnym portalu społecznościowym i informują, że miejsce na statku z tureckiego portu Mersin do Włoch kosztuje 4 tys. dolarów za osobę. To cztery razy drożej niż za nielegalny rejs z Turcji do Grecji. "Rejs jest w sobotę, z Mersin do Włoch, na statku handlowym długości 110 metrów, zaopatrzonym w jedzenie, wodę, kamizelki ratunkowe i lekarstwa" - głosi post zamieszczony na Facebooku cytowany przez "Guardiana". Ogłoszenie w piątek nie było już dostępne. Oferta nowego szlaku migracyjnego związana jest z porozumieniem UE-Turcja zawartym na szczycie 18 marca, na mocy którego Grecja będzie odsyłać wszystkich migrantów, którzy nielegalnie dostaną się na greckie wyspy z Turcji. Za każdego zawróconego migranta, Turcja ma przysyłać do Unii Europejskiej jednego uchodźcę z obozów na jej terytorium. Mechanizm ma być wdrożony w poniedziałek, kiedy to planowane jest odesłanie z Grecji pierwszej grupy migrantów. W ten sposób ma być zamknięty główny dotychczasowy szlak migracyjny, wiodący z krajów Bliskiego Wschodu przez Turcję, Grecję, Bałkany, Austrię do Niemiec i dalej. Facebook poinformował agencję Reutera, że sprawdza pochodzenie ogłoszenia. W minionych dwóch latach wiele osób pragnących dostać się do UE używało Facebooka jako narzędzia kontaktu z przemytnikami. "Guardian" pisze, że wielu z nich padło ofiarą oszustów.