Fabius odniósł się w ten sposób do zwycięstwa konserwatywnego bloku Likud Benjamina Netanjahu w przedterminowych wyborach parlamentarnych. W przeddzień wyborów Netanjahu powiedział, że tak długo jak będzie premierem, nie będzie państwa palestyńskiego. Francja wzywa nowe władze Izraela do zajęcia "odpowiedzialnej postawy" wobec Palestyńczyków. "Tylko utworzenie, u boku Izraela, bezpiecznego państwa palestyńskiego pozwoli na zagwarantowanie pokoju i dobrobytu na Bliskim Wschodzie" - napisał szef francuskiej dyplomacji. Paryż liczy na to, że nowy rząd podejmie szybko kroki mające na celu umożliwienie Autonomii Palestyńskiej normalnego funkcjonowania oraz rozpocznie na nowo negocjacje, które doprowadzą do trwałego pokoju - oznajmił Fabius. Likud, wbrew przedwyborczym prognozom, zdobył 30 mandatów w 120-osobowym Knesecie, centrolewicowy Blok Syjonistyczny uzyskał 24 mandaty, a sojusz partii arabskich - 14 mandatów. Są to dane po przeliczeniu 99 proc. głosów.