Na miejsce przyjechało wiele karetek pogotowia i samochodów sił bezpieczeństwa. Według nieoficjalnych ustaleń, eksplozję mógł spowodować wyciek gazu. Na wszelki wypadek teren przeszukują jednak saperzy z psami wyszkolonymi do odnajdywania materiałów wybuchowych. W wyniku eksplozji kilka okolicznych budynków zostało zniszczonych, a w wielu wyleciały szyby.