- To jeszcze jeden dowód, że cały naród jest w tych dniach z Sardynią i jej mieszkańcami - powiedział premier Enrico Letta na zakończenie posiedzenia rządu, na którym zapadła decyzja o żałobie. Wyspa tymczasem ocenia skalę zniszczeń i przygotowuje się do odbudowy. Po 20 milionach euro, jakie rząd wyasygnował nazajutrz po katastrofie, władze lokalne dostaną niebawem 103 miliony, które uwzględnione już zostały w ustawie budżetowej. Dwie prokuratury na Sardynii prowadzą śledztwo w sprawie przyczyn tragedii: z wielu stron słychać głosy, że nie można winić za nią wyłącznie natury.