- Mamy prezydenta, który według mnie jest głupi - stwierdził miliarder, zarzucając prezydentowi USA polityczną poprawność. Trump komentował wystąpienie Obamy, w którym prezydent mówił o konieczności dotrzymania obietnicy Deklaracji Niepodległości, że wszyscy ludzie są równi. Zostało to odczytana jako krytyka anty-muzułmańskiej retoryki, która w trakcie kampanii prezentuje Donald Trump.