W dzień po oświadczeniu p.o. prezydenta Rosji Władimira Putina o zakończeniu 5,5-miesięcznej operacji w Czeczenii, rosyjskie siły federalne usunęły ostatnich bojowników ze strategicznej wioski Komsomolskoje - poinformowała agencja ITAR-TASS, powołując się na źródła wojskowe. Wciąż jednak wiele oddziałów czeczeńskich jest na wolności i prowadzi walkę w ukrycia, atakując zwłaszcza posterunki policji i inne budynki znajdujące się w rękach Rosjan. Czeczeni stosują podobną taktykę: opuszczają przejęte przez Rosjan tereny, by wysoko w niedostępnych górach przegrupować oddziały i organizować zasadzki na oddziały federalne. Zatem po dwóch tygodniach walk w rejonie Komsomolskoje nie wiadomo, ilu bojowników uciekło, by następnego dnia kontynuować walkę. Dzisiaj lotnictwo rosyjskie usiłuje namierzyć oddziały czeczeńskie przegrupowujące się w rejonie wiosek Martan-Czu, Kai-Katsaguni, Makketa, Selberoj i Czart-Kort.