Większość ofiar to szyici z turkmeńskiej grupy etnicznej. Według burmistrza Tuz Churmatu Alego al-Hussainiego i dwóch źródeł policyjnych jeden z napastników zdetonował przytroczony do ciała ładunek wybuchowy w basenie, w którym kąpało się kilkadziesiąt osób dorosłych i dzieci. W trakcie ewakuowania rannych drugi terrorysta podjechał motocyklem pod wejście na pływalnię i spowodował eksplozję przywiezionej ze sobą bomby. "Niewinni ludzie chcieli tylko doznać ulgi od letniego upału, ale nie zdołali ujść śmierci z rąk najgorszych na świecie przestępców" - powiedział Reuterowi Hussaini. Policja i źródła medyczne wskazują, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, gdyż wielu rannych jest w stanie krytycznym. Na razie nikt nie zadeklarował odpowiedzialności za zamachy w Tuz Churmatu, ale Państwo Islamskie nasiliło w ostatnim czasie ataki terrorystyczne w Bagdadzie i poza nim, zabijając wcześniej w tym miesiącu ponad stu ludzi w sąsiadującej od wschodu z Salahuddinem prowincji Dijala.