"Cichanouska odwiedziła Centralną Komisję Wyborczą, by złożyć skargę" - powiedział rosyjskiej agencji przedstawiciel białoruskiej CKW. Kandydatka opozycji domaga się uznania za nieważne wyników wyborów opublikowanych przez przewodniczącą CKW Lidziję Jarmoszynę - powiedziała agencji TASS rzeczniczka Cichanouskiej, Anna Krasulina. "W związku z przypadkami naruszenia prawa przy podliczaniu głosów domagamy się przeprowadzenia ponownego głosowania i sprawdzenia poświadczeń. W razie niemożności przeprowadzenia ponownego podliczenia <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tagi-wybory,tId,92551" title="wybory" target="_blank">wybory</a> powinny być uznane w niektórych lokalach za nieważne" - oznajmiła Krasulina. Według zaktualizowanych wstępnych wyników podanych przez CKW urzędujący prezydent <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-alaksandr-lukaszenka,gsbi,1060" title="Alaksandr Łukaszenka" target="_blank">Alaksandr Łukaszenka</a> uzyskał w niedzielnych wyborach 80,08 proc. głosów, a na drugim miejscu uplasowała się Cichanouska z 10,09 proc. Żaden z pozostałych kandydatów nie uzyskał 2 proc. głosów.