Portal internetowy gazety "Nasza Niwa" pisze, że w nocy (12/13 sierpnia) wypuszczono z aresztu w podstołecznym Żodzinie około 150 osób. Autor publikacji jest zdania, że powodem mogło być przepełnienie aresztu. Według jego relacji cele są przeładowane. W areszcie w Żodzinie podobnie jak w Mińsku na jedno łóżko przypada pięciu zatrzymanych. Według napływających informacji również w Homlu w nocy wypuszczono kilkadziesiąt osób. Ludzie ci byli zatrzymani 9 sierpnia i dostali kary po 10-15 dni. Termin ich zwolnienia jeszcze nie upłynął. Na Białorusi od niedzieli trwają starcia opozycji z milicyjnym OMON-em. Demonstranci twierdzą, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tagi-wybory,tId,92551" title="wybory" target="_blank">wybory</a> prezydenckie zostały sfałszowane. Nie chcą się pogodzić, że krajem nadal będzie rządził prezydent Aleksander Łukaszenka. Dotychczas zostało zatrzymanych około 6 tysięcy demonstrantów. Zobacz też: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news-czwarty-dzien-protestow-na-bialorusi-brutalne-interwencje-si,nId,4667434" target="_blank">Kolejna ofiara na Białorusi. 25-latek jechał do dziewczyny, nie protestował. Zmarł po aresztowaniu</a>