Demonstracja organizowana jest pod hasłem "Wystarczy! Odzyskajmy rozsądek!". Katalońskie Społeczeństwo Obywatelskie w ogłoszonym w czwartek apelu wzywa do udziału w niej mieszkańców Katalonii i lojalnych obywateli Hiszpanii z całego kraju, wszystkich, którzy chcą zademonstrować sprzeciw wobec przeprowadzonego w ubiegłą niedzielę - mimo zakazu Trybunału Konstytucyjnego i interwencji policji hiszpańskiej - referendum, w którym większość uczestników opowiedziała się za niepodległością regionu. Wsparcie premiera Hiszpanii Powstała w 2014 roku organizacja Katalońskie Społeczeństwo Obywatelskie według danych z marca ub. roku miała 6 500 członków. W przygotowywaniu niedzielnej manifestacji wspiera ją oficjalnie Partia Ludowa premiera Hiszpanii Mariano Rajoya. Organizacja chciała początkowo przeprowadzić demonstrację przeciwko katalońskiemu referendum w przeddzień głosowania, ale zrezygnowała z niej, aby - jak ogłosiła - "nie podgrzewać jeszcze bardziej nastrojów panujących na ulicach". Lider organizacji Mariano Goma oświadczył w czwartek, że obecnie "nadszedł moment, aby milcząca większość mieszkańców Katalonii mogła wyjść na ulice i wyrazić w sposób pokojowy i obywatelski swe stanowisko". "W sytuacji gdy nastąpiło rozbicie frontu obrońców konstytucji mieszkańcy Katalonii powiedzą 'tak' współistnieniu, pluralizmowi i solidarności!" - zadeklarował Mariano Goma. Kilka wariantów manifestacji Madrycki konserwatywny dziennik "ABC" przedstawia szczegółowo kilka wariantów niedzielnej manifestacji w Barcelonie. Uzależnia je od liczebności uczestników. Manifestanci mają dojść na plac Sant Jaume, aby manifestować pod siedzibą władz katalońskich, ale być może dotrą także pod siedzibę parlamentu regionalnego, w którym większość mają zwolennicy niepodległości Katalonii. "Tu może dojść do zderzenia z demonstracją zwolenników niepodległości Katalonii (...) ale musimy pokazać, że wielka część Katalończyków opowiada się za współistnieniem i pozostaniem Katalonii w Hiszpanii" - oświadczył lider organizacji. Niedzielna demonstracja, nad której bezpieczeństwem będą czuwały dodatkowe siły policyjne i wojskowe wysłane w czwartek przez hiszpańskiego ministra obrony kilkoma pociągami ze stolicy Aragonii, Saragossy, ma pokazać - według jej organizatorów - że nie tylko zwolennicy suwerenności Katalonii zdolni są mobilizować Katalończyków do masowych wystąpień. W ocenie lidera Katalońskie Społeczeństwo Obywatelskie "ponad 60 proc. Katalończyków nie chce secesji Katalonii".