Do ataku doszło w miejscowości East Eker nad przedmieściach stolicy kraju, Manamy. Policja uważa, że szrapnel został wystrzelony przez ludzi "powiązanych z organizacjami terrorystycznymi". Żadna z grup nie potwierdziła, że atak został przeprowadzony na jej zlecenie. Bahrajn, w którym od kilku tygodni utrzymuje się wzmożone napięcie w relacjach między szyicką większością i sunnickim domem panującym po skazaniu pod koniec maja szefa szyickiej opozycji w Bahrajnie szejka Alego Salmana na 9 lat więzienia, nie jest miejscem, gdzie często dochodzi do ataków terrorystycznych. Agencja Reutera przypomina, że ostatni - i jak dotąd najkrwawszy w skali kraju zamach miał miejsce w lipcu 2015 r. Zginęło wówczas dwóch policjantów, a rany odniosło sześć osób. W Bahrajnie stacjonuje dowództwo V Floty USA. W 2011 roku kraj ten sceną masowych prodemokratycznych protestów, organizowanych głównie przez szyicką większość. Domagano się, by rodzina panująca zarządziła wolne wybory i przekształciła absolutystyczny ustrój państwa w monarchię konstytucyjną.