Większość wybrzeży stanu Nowa Południowa Walia, zamieszkanego przez 25 mln ludzi, zanotowały jednego dnia opady przekraczające miesięczną normę. Według prognoz opady nie ustaną przynajmniej do poniedziałku. Władze zaapelowały do mieszkańców Sydney, aby pozostali w domach, a zwłaszcza unikali przemieszczania się na większe odległości. Na zdjęciach telewizyjnych widać zalane drogi, ludzi poruszających się po ulicach kajakami i łodziami, domy zalane do wysokości pierwszego piętra. Stanowe służby ratunkowe otrzymały ponad 800 wezwań o pomoc. W rejonie Sydney spodziewane są opady do 100 mm, a w pobliskich Górach Błękitnych nawet 200-300 mm. Prognozy przewidują wystąpienie z brzegów głównego zbiornika wody pitnej dla miasta i zalania jego zachodnich dzielnic. Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ