John i Riley Lindholmowie spacerowali po plaży na wschodnim wybrzeżu Australii we wtorek (6 marca). Nagle natknęli się na wyrzuconą na brzeg rybę, która wprawiła ich w osłupienie."Widziałem wiele ryb, także wiele dużych ryb, ale nigdy czegoś podobnego" - mówił John Lindholm w rozmowie z mediami. Jak dodał, "jej rozmiar i wygląd zaparły mu dech w piersiach". "Musiała ważyć ze 150 kilogramów" - powiedział Lindholm. Mężczyzna oszacował, że ryba miała 1,5-1,7 metrów długości. "Była prawie tak wielka, jak ja" - podkreślił.John Lindholm był w przeszłości kapitanem statku. Podkreślił, że w swoim życiu widział już wiele ryb, a nawet wieloryby wyrzucone na plażę. Mimo to był pod ogromnym wrażeniem znaleziska na brzegu. Małżeństwo opublikowało na Facebooku zdjęcia znalezionej ryby. Poprosili internautów o pomoc w ustaleniu, co to za gatunek. Rzecznik stanowego Patrolu Żeglarstwa i Rybołówstwa w Queensland skonsultował sprawę z ekspertami i przypuszcza, że znaleziona ryba to itajara goliat (Epinephelus lanceolatus, ang. giant grouper).