Manifestacja przebiega spokojnie, ale na ulicach jest więcej policjantów, niż zwykle. Zwolennicy Partii Socjalistycznej i innych ugrupowań opozycyjnych ustawili przedwczoraj miasteczko namiotowe na głównym placu Kiszyniowa. Protesty uliczne trwają w stolicy Mołdawii od trzech tygodni. Ich uczestnicy domagają się odejścia ludzi, piastujących najwyższe stanowiska, reformy instytucji państwowych, wprowadzenia gwarancji wolności słowa i wyjaśnienia afery, związanej z wyprowadzeniem miliarda euro z trzech mołdawskich banków.