Zarówno zwycięzca wrześniowych wyborów prezydenckich w Afganistanie, dotychczasowy prezydent Aszraf Ghani, jak i jego rywal, premier Abdullah Abdullah, który również ogłosił, że wygrał głosowanie, zostali w poniedziałek zaprzysiężeni na prezydentów. Odbyło się to na dwóch odrębnych uroczystościach
Podczas dwóch konkurencyjnych uroczystości słychać było dwie eksplozje.
"Nie mam na sobie kamizelki kuloodpornej, tylko koszulę. Zostanę, nawet jeśli będę musiał się poświęcić" - powiedział Ghani, który nie zszedł ze sceny, na której przemawiał po zaprzysiężeniu, kiedy rozbrzmiał alarm w pałacu prezydenckim.